czwartek, 28 kwietnia 2011

Kelly Keaton "Z ciemnością jej do twarzy"

Tytuł: Z ciemnością jej do twarzy(Darkness Becomes Her) 
Autor: Kelly Keaton
Wydawca: Wydawnictwo Znak
Data wydania: 05,05,2011
Liczba stron: 264
ISBN: 978-83-240-1533-7
okładka: miękka

Ari jest wściekła, zbuntowana i za wszelką cenę chce przezwyciężyć klątwę. W tym celu musi pojechać do Nowego Orleanu.
Miasta, gdzie czekają na nią niebezpieczne przygody i równie niebezpieczna miłość. Miasta, do którego lepiej się nie zbliżać...
Miasta, które po gigantycznej katastrofie jest pełne odmieńców, wampirów, czarodziejów, hybryd. Na ich tle Ari wydaje się zwykłą dziewczyną, a jednak to właśnie ona wzbudza największy lęk...




W najbliższych dniach (5 maja) na sklepowe półki trafi powieść Kelly Keaton pt. "Z ciemnością jej do twarzy". Autorka ta znana jest z powieści dla dorosłych w gatunku urban fantasy. Teraz skłania się w stronę młodszych czytelników z historią młodej buntowniczki Ari, potomkini meduzy. Pani Keaton swoje zainteresowanie mitologią i mistyką przelała na karty swojej powieści, zapoczątkowując tym samym cykl książek Bogowie i potwory

Rozpoczynając lekturę "Z ciemności jej do twarzy" dostajemy się do  świata w niedalekiej przyszłości. Przez teren dzisiejszego Nowego Orleanu przeszły katastrofalne huragany i zniszczyły to miejsce. Rząd Stanów Zjednoczonych wyparł się je skreślając z listy miast amerykańskich. Tereny te wykupiła od państwa tajemnicza organizacja o nazwie Novum i zabrała się za odbudowę zniszczonej miejscowości, nadając mu miano Nowego 2. Chodzą o nim plotki i różnego rodzaju domysły. Uważane jest za miejsce niebezpieczne, a co najmniej dziwne, nawiedzane przez potwory różnej maści. I właśnie tu trafia nasza bohaterka. Ari Selkirk bardzo dotkliwie odczuwała swoją inność. Posiada długie, gęste srebrzyste włosy, których żadną siłą nie da się ściąć (bo odrastają w ciągu zaledwie jednej nocy) czy ufarbować, i hipnotyzujące, wręcz nie ludzkie zielone oczy. Doskonale wie, że by pogodzić się sama ze sobą musi poznać swoją przeszłość, swoje korzenie. Wyrusza na poszukiwania swojej matki. Dociera do szpitala dla obłąkanych  Rocquemore, tu poznaje okoliczności śmierci swojej rodzicielki a także odbiera jej osobiste rzeczy. To w nich znajduje list, który zaważy na jej dalszych losach. Matka ostrzega ją przed Nowym Orleanem i nakazuje natychmiastową ucieczkę. Ale czy młode dziewczęta zawsze słuchają swoich rodziców? Z autopsji wiem, ze nie robią tego prawie nigdy. 
Kiedy jeszcze Ari zostaje zaatakowana przez tajemniczego mężczyznę, którego w samoobronie zabija, a ten rozpływa się w powietrzu na oczach zdumionej nastolatki. Decyzja zostaje podjęta. Dziewczyna wyrusza do miasta swojego urodzenia. Los chciał, ze spotyka Crank dostarczająca paczki do Obręczy (terenów wokół Nowego 2), która zgadza się zawiść ją na terytorium Novem. 
I tu zaczyna się cała przygoda siedemnastolatki szukającej własnego Ja. Poznaje wielu nowych przyjaciół, a może i miłość, ale też i przerażającą prawdę na swój temat. Czeka ją jeszcze nie jedna ciężką próba. A w powietrzu czuć zapowiedź wojny z okrutna boginią Ateną, która w tej książce ukazana jest jako naprawdę zła osoba, która każdy czytelnik od razu obdarzy szczerą niechęcią. Swoją droga nigdy za bardzo jej nie lubiłam, jak dla mnie zawsze była paskudna jędzą :D.
Bohaterowie "Z ciemnością jej do twarzy" to w głównej mierze nastolatki, niektóre obdarzone nadprzyrodzonymi zdolnościami. Spotykamy tu całe nagromadzenie przeróżnych fantastycznych stworzeń (wampiry, czarodzieje, bogowie, półbogowie i wiele innych). Główne postaci są ładnie zarysowane, ale moim zdaniem za mało wyraziste. Autorka bardziej skupiła się na ciekawej i dynamicznej akcji. 

Kompozycja książki jest bardzo spójna, przemyślana. Napisana została barwnym, prostym i zrozumiałym językiem. Dużą część treści stanowią fascynujące opisy Nowego 2. Kelly Keaton stworzyła naprawdę urzekającą wizje tamtego świata, pełnego dziwnych stworzeń, tajemniczy6ch rytuałów voodoo przeplatającego się z grecka mitologią. 
Wszystko opisane w bardzo czytelny sposób. Narracja jest tu pierwszoosobowa (wszystko opowiada Ari) i to sprawia, że książka jest tematycznie dużo bliższa nastolatkom niż osobom starszym. Akcja jak i dialogi trzymają w napięciu i sprawiają, ze trudno się oderwać od lektury. 

"Z ciemnością jej do twarzy" Kelly Keaton nie jest zbyt obszerną pozycją. Po zakończeniu czytania czuje się pewien niedosyt, bo chciało by się więcej. I będzie więcej, ale dopiero za jakiś czas.  Z niecierpliwością wyczekuje drugiego tomu przygód Ari.  


Moja ocena: 9/10.




Bardzo chciała bym podziękować Wydawnictwu Znak Emotikon za udostępnienie mi egzemplarzu recenzenckiego tej książki.


5 komentarzy:

  1. Tak jak i Ty czułam niedosyt po lekturze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ocena wysoka, ja dałam książce takie dobre 8/10, no ale może to kwestia tego, że jednak lubię troszkę inną lekturę. Niemniej dobrze, że powieść Kelly zbiera tak wysokie noty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zabieram się za czytanie ;)
    Cieszy mnie twoja wysoka ocena.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja właśnie w tej chwili skończyłam pisać recenzję tej książki - bardzo mi się ona podobała! ;) Choć mimo wszystko niedosyt jakiś pozostał...

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie jestem ciekawa tej książki, po tylu pozytywnych opiniach! Aż nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze! Naprawdę puchnę z dumy kiedy je czytam! Będę starać się w miarę możliwości na mnie odpowiadać.
Naprawdę jeszcze raz wielkie: Dziękuje!