sobota, 31 marca 2012

Maggie Stiefvater "Drżenie"

Tytuł: Drżenie (Shiver)
Cykl: Wilkołaki z Mercy Falls
Tom: 1
Autor: Maggie Stiefvater
Wydawca: Wilga
Data wydania: 16 maj 2011
Liczba stron: 459

Opowieść o wilkołakach z Mercy Falls zaczyna się w momencie, gdy jeden ze szkolnych kolegów Grace zostaje zagryziony przez wilki. Jego ciało w tajemniczych okolicznościach znika z kostnicy. Tymczasem Grace, sama jako dziecko zaatakowana przez sforę i cudem uratowana, od lat widuje pod domem wilka o złotych oczach. Mieszkańcy miasteczka wyruszają na polowanie, a Grace odkrywa, że jej wilk to tak naprawdę wrażliwy chłopak Sam, który wkrótce staje się jej bliższy niż rodzice i przyjaciółki, i o którego życie, a nawet zwykłą ludzką postać musi walczyć.

Każdy rozdział zaczyna się podaniem temperatury otoczenia. Gdy zapada zmierzch i robi się coraz zimniej, ludzie stają się wilkami. Zły człowiek pozostaje zły w wilczej skórze, a romantyk – może być wilkiem romantykiem. Jaką osobą okaże się Sam i czy uda się mu zachować ludzką postać…?



Wampiry zawładnęły dzisiejszą literaturą fantastyczną. Saga Zmierzch otworzyła bardzo szeroko drzwi wszystkim innym krwiopijcom, ale też i pozostałym nadnaturalnym istotom. Nie może tu zabraknąć wilkołaków od dawna uważanych za największego wroga wampirów. W „Drżeniu” nie mamy jednak do czynienia z odwieczną wojną raz.

Grace jako mała dziewczynka zostaje zaatakowana przez stado wilków. Od pewnej śmierci ratuje ją właśnie jedno z tych zwierząt. Tajemniczy wilk później często obserwuje dziewczynkę z lasu. Grace uważa go za przyjaciela mimo iż jeszcze nigdy nie pozwolił się dotknąć. Jednak sama jego obecność jest wystarcza.
Mijają lata. Dochodzi do straszliwego zdarzenia. Nastolatek zostaje zagryziony przez wilki. Mieszkańcy miasta żyją w strachu i straszliwym napięciu. Zaczyna się polowanie, które wiele zmieni w życiu Grace.

Książka ta chodziła za mną od kiedy tylko zobaczyłam jej zapowiedź w internecie. Nie mogłam doczekać się kiedy trafi w moje ręce. Porównywaniu do „Zmierzchu” jeszcze bardziej rozpaliły moją ciekawość. W końcu nadszedł dzień w którym mogłam spokojnie usiąść i zagłębić się w lekturze, która wciągnęła mnie i zachwyciła.

Obserwujemy historię Grace i Sama. Ich rodzącą się miłość, problemy czyhające na nich z każdej strony, strach przed nadchodzącą zimą, która może rozdzielić ich na zawsze. Książka jest pełna emocji, wzruszająca, ale jednocześnie delikatna (jeśli można powiedzieć tak o książce).

Narracja jest pierwszoosobowa, prowadzona z dwóch punktów widzenia (Grace i Sam). Pozwala nam to dokładnie poznać bohaterów, oraz w moim przypadku, całkowicie się w nich zakochać. Grace jest typem samotnika. Wiecznie zaganiani rodzice, którymi to ona bardziej się opiekuje niż oni nią. Od czasu ataku uwielbia wilki, a szczególnie tego „swojego”, przez co często jest nierozumiana przez otoczenie, a po ostatnich wydarzeniach wręcz znienawidzona. Bardzo inteligenta i wrażliwa.
Sam to postać w dużej mirze bardzo tajemnicza (straciłby pewnie cały swój urok gdyby taki nie był). Bardzo skrzywdzony przez życie. Można pomyśleć że nie ma chłopak charakteru. Był strasznie słodki i nie umiem nie określić go inaczej niż jako osobę nad wyraz cichą. Jednak wśród bohaterów odznaczających się silną osobowością, postać Sama była miłym wiaterkiem świeżości, odmiany.
W „Drżeniu” mamy do czynienia jeszcze z wieloma innymi postaciami. Każda jest na swój sposób inna, ciekawa i nie do końca taka jaka wydawać się może na pierwszy rzut oka.

W samej książce mimo dużej ilości stron nie za dużo się dzieje, i można nawet uznać, że czasami nawet powiewa nudą. Ja jednak nie mogłam się doczekać kolejnej strony, kolejnego rozdziały, mimo iż zbliżało mnie to do nieuchronnego końca. Akcja w dużej mierze skoncentrowana jest na samych wilkach, głównych bohaterach i ich przeszłości, a najbardziej na ucieczce przed coraz szybciej zbliżająca się zimą.

Bardzo spodobał mi się styl pisania autorki. Jej twórczość czyta się szybko i lekko. Potrafi zaciekawić czytelnika, zbudować odpowiednią atmosferę, wykreować wspaniałych bohaterów.
Bardzo podobał mi się pomysł dołączenia temperatury, która była na dworze w danym momencie akcji powieści, pozwoliło mi się to bardziej wczuć w opisaną rzeczywistość (czasami aż strząchało mnie z zimna mimo iż czytałam pod kocem z ciepłą herbatką w ręku).

Okładka bardzo ciekawa i estetycznie wykonana. Ten czerwony parasol i napis z tytułem ładnie odbijają się od tła i przyciągają wzrok. Wypukłe elementy, sprawiają bardzo przyjemne wrażenie. Nazwisko autorki jednak umieścić można było gdzieś indziej i bardziej je zaznaczyć.

Książkę polecam wszystkim zainteresowanym. Jest naprawdę piękna i magiczna, a nade wszystko romantyczna i aż nie mogę się doczekać kiedy przeczytam ja jeszcze raz, a tym bardziej kiedy znajdę czas na zapoznanie się z drugim tomem pt „Niepokój”. 

Moja ocena: 10/10 

12 komentarzy:

  1. Tyle osób chwali to muszę w końcu sięgnąć.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę mam już w swojej biblioteczce, ale jeszcze nie miałam okazji jej czytać. Muszę to szybko zatem nadrobić, bo bo twojej recenzji widzę, że warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się wprost nie mogłam doczekać kiedy ją przeczytam i mimo iż powinna swoje odstać w kolejce dałam jej pierwszeństwo.

      Usuń
  3. Już od dawna chcę ją przeczytać!
    Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. A u mnie książka wciąż czeka na półce nieprzeczytana :< Muszę się za nią zabrać wkrótce.

    OdpowiedzUsuń
  5. zachęcająca recenzja
    zatem poszukam tej książki do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka bardzo mi się podobała, dlatego kamień spadł mi z serca, że Tobie również przypadła do gustu. Wierzę, że "Niepokój" również Ci się spodoba, choc jest odrobinę słabszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła zatopić się w jego lekturze :D.

      Usuń
  7. Ja już czytałam dosyć dawno i bardzo mi się podobała. Druga część już czeka na półce jakiś czas, ale jeszcze się za nią nie wzięłam, mam nadzieję to nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam i staram się o niej zapomnieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starasz się zapomnieć bo tak ci się podobała i nie możesz przestać o niej myśleć, czy dlatego, że bardzo się rozczarowałaś?

      Usuń
  9. Czytałam;D Drugą część także, teraz czekam na 3 która będzie miała premierę 18 kwietnia.;D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze! Naprawdę puchnę z dumy kiedy je czytam! Będę starać się w miarę możliwości na mnie odpowiadać.
Naprawdę jeszcze raz wielkie: Dziękuje!